W sali widowiskowej stół do eksperymentów już od samego rana czekał gotowy na małych naukowców chętnych do poznawania magicznego świata chemii. 3 czerwca odbyły się ostatnie w tym roku szkolnym zajęcia w ramach projektu Chichoty w soboty, realizowanego pod hasłem “W weekendy eksperymenty!”.
Ostatnie spotkanie chichotowe już od początku było pełne niespodzianek. Tym razem wierszyk o naukowcu wypowiedziany dwukrotnie sprawił, że w mdku pojawiła się pani profesor Stella X oraz…pani profesor Basia Y! Wow, dwie panie profesor, więc będzie się działo podwójnie. I tak było.
Dzieci zobaczyły jak w wodnym szkle powstaje piękny kolorowy ogród chemiczny, podziwiały ogromną spienioną “pastę do zębów dla słonia”, oglądały płonące substancje zmieniające się w …czarne kupki:)
Magii i kolorów było znacznie więcej, gdy każde dziecko narysowało różowym barwnikiem kształt, a po wysuszeniu miało w rękach niebieski rysunek. Jak? Kolejne czary to mieszanie bezbarwnej substancji tak mocno, by stała się niebieska. Oj, dużo chemicznej magii doświadczyliśmy.
A skoro była magia, musiała być i różdżka. Każde dziecko zrobiło sobie różdżkę. Od razu sprawdziliśmy jej moc i wyczarowaliśmy sobie…nagrody. Wszyscy chichotowcy zabrali do domów książeczki w wszystkimi poznanymi na zajęciach wierszykami-zaklęciami chemicznymi oraz tangramy - by rozwijać się twórczo i naukowo.
Dziękujemy wszystkim młodym naukowcom za ich ciekawość i zaangażowanie w chemiczne działania. I zapraszamy w przyszłym roku szkolnym.
Dziękujemy serdecznie pani profesor Stelli X za wszystkie magiczne doświadczenia, którymi się z nami podzieliła i dzięki którym tak wiele nas nauczyła.
Ostatnie spotkanie było też doskonałą okazją do podziękowania wszystkim wolontariuszom za ich pomoc, zaangażowanie w przygotowanie zajęć, sprzątanie po zajęciach i opiekę nad dziećmi w czasie zajęć. Dziękujemy Wam serdecznie i liczymy na Wasze wsparcie w kolejnych działaniach po wakacjach:)
Zachęcamy do obejrzenia zdjęć i filmików na naszym profilu na facebooku, Instagramie oraz nagrania na TikToku.
